Wiadomość została wysłana.
Aktorka nie boi się mówić o tym, że jest szczęśliwa! A co uważa za swój największy sukces w minionym roku?
- Znaleźliśmy z mężem swoje miejsce na ziemi. Zamieszkaliśmy pod Warszawą i tam odnalazłam się w nowej roli. Uprawiam zioła, ogórki i pomidory. Jesienią opryskuję drzewa. Nie sądziłam, że zostanę ogrodniczką. W ogóle podobam się sobie jako pani domu - śmieje się Kasia.
Kasia ma też parę marzeń, które być może w Nowym Roku doczekają się realizacji.
- Chciałabym opłynąć jachtem cały świat! Zrobić kurs pilotażu. Natomiast prywatnie niech nic się nie zmienia - mówi aktorka w jednym z wywiadów.
Marzenia są po to, aby je spełniać! Oby nowy 2010 przybliżył naszą gwiazdę do realizacji wszystkich celów.