Wiadomość została wysłana.
- Jest pani pewna, że to pani pierwsze zajęcia u nas? - podpytuje lekarz z szelmowskim uśmiechem. - Mam dobre oko do pięknych kobiet i dałbym sobie premię uciąć, że już panią u nas widziałem.
- Proszę sobie ze mnie nie żartować - odpowiada speszona Iwona.
- Jestem śmiertelnie poważny. Nie dość, że piękna, to po oczach widzę, że na dodatek zdolna - nie poddaje się lekarz w prawieniu komplementów.
W stojącym tuż obok Alku gotuje się krew. Już ma coś powiedzieć, gdy nagle do grupki podchodzi podpierająca się laską lekarka i ciągnie podrywacza za sobą.
- Doktorze Gawryło, szybko! U pacjenta na piątce spadek saturacji, potrzebujemy tam pana!
Gawryło odchodzi zostawiając Iwonę zachwyconą jego komplementami. Alek nie zamierza tego tak zostawić.
- Nie wiedziałem, że jesteś taka łasa na tanie pochlebstwa.
- O czym ty mówisz?
- Ten lekarz. Kleił się do ciebie, a tobie się to najwyraźniej podobało!
- Zwariowałeś?! Skąd ci takie bzdury przychodzą do głowy?
- Mam oczy. Spójrz w nie, a zobaczysz, że jestem zdolny do rozpoznania, gdy jakiś konował podrywa moją kobietę - przedrzeźnia Gawryłę Alek.
- Wiesz, co? Puknij się lepiej w głowę albo napij zimnej wody - irytuje się Iwona.
Jak zakończy się pierwszy dzień stażu młodych w Leśnej Górze? Czy doktor Gawryło dalej będzie adorował Iwonę? A jeśli tak, to czy Alek potrafi utrzymać nerwy na wodzy? Dowiecie się tego oglądając kolejny odcinek "Barw Szczęścia" w telewizyjnej Dwójce.