Wiadomość została wysłana.
Gdzie będziesz spędzać wakacje?
Ostatnio moje plany zmieniają się jak w kalejdoskopie. Prawdopodobnie wyjadę nad polskie morze ze znajomymi. Możliwe też, że zamiast tego pojadę z moim chłopakiem gdzieś za granicę. Ale jeszcze nic nie wiadomo, bo trwają rozmowy w tej sprawie (śmiech).
Organizacja to twój żywioł? Wszystko musisz mieć wypunktowane z ołówkiem w ręku?
Jestem dość spontaniczną osobą, ale czuję się lepiej, gdy wiem, że wszystko mam zapięte na ostatni guzik. Wtedy mam pewność, że sprawy potoczą się po mojej myśli. Dlatego - pomimo wszystko - lubię planować, ale to też zależy od tego, z kim jadę, jakie te wakacje mają być, itd., itp.
Marzysz o jakiejś dalekiej podróży?
Są dwa miejsca w które chciałabym pojechać. Jedno z nich to Indonezja, która mi nie daje spokoju od dzieciństwa. A drugie to Barcelona, o której dużo czytałam. Jest ona przepięknie opisana w dwóch moich ulubionych książkach - "Cień wiatru" i "Gra anioła". To miejsce jest dla mnie tajemnicze i bardzo pociągające pod względem architektonicznym. Ale Barcelonę może uda się w tym roku zwiedzić, a Indonezję... Hmmm, mam nadzieję, że wcześniej niż później.
A jak lubisz wypoczywać?
Jak odpoczywać, to tylko aktywnie! Jestem ruchliwą osobą, więc wolę rower, rolki i tego typu rozrywki. Ale czasem chciałbym po prostu usiąść i poczytać książkę. I jeśli za oknem pada deszcz czy śnieg, to dla mnie warunki do tego są wręcz idealne (śmiech).
W Polsce preferujesz morze czy góry?
Tradycją w mojej rodzinie są wyjazdy w góry. Jeśli czasem przydarzy nam się morze, to na krótkie plażowanie. Ale zdecydowanie wolę jeździć w górzyste południe Polski, czy odwiedzać nasze piękne polskie miasta.
Najfajniejsze wakacje w dzieciństwie?
U mojej babci na wsi. To miejsce kojarzy mi się z takim beztroskim gnaniem za marzeniami i nieograniczoną wolnością. Pamiętam, że biegaliśmy po łąkach i ukrywaliśmy się przed rodziną, która czasem wymagała pomagania w gospodarstwie (śmiech).
Uprawiasz jakieś sporty letnie?
Od niedawna wykonuję pierwsze przymiarki w tym kierunku (śmiech). Ale mam wiele różnych marzeń z tym związanych i czas pokaże, czy uda mi się je zrealizować. Np. po studiach chciałabym pojechać do Australii i tam nurkując odkryć podwodny świat.
Czy denerwuje cię coś w okresie wakacyjnym?
Jedyne, co mi przeszkadza, to nadmierna aktywność owadów wieczorami (śmiech) i żar z nieba, który w dzień nie daje nigdzie wyjść. Dlatego moje życie w wakacje zaczyna się w godzinach wieczornych.
Przeżyłaś wakacyjną miłość?
Lubię poznawać ludzi, przyjaźnić się z nimi, ale w miłość na krótką metę nie warto się angażować. Rozsądek przede wszystkim!
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Joanna Rutkowska.