Wiadomość została wysłana.
Czy można mówić o szczęściu w miłości?
Pewnie, że tak. Miłość uskrzydla, jest motorem napędowym w codziennym życiu. A z tym szczęściem i miłością to jest chyba tak, że miłość jest szczęściem sama w sobie. Bywa niezwykle inspirująca, daje siłę i zapał do pracy, sprawia, że człowiek cieszy się z najmniejszych drobiazgów. Spacer we dwoje, kawa w przytulnej kafejce, wspólne gotowanie... to wszystko bardzo zbliża i czyni, że w miłości jesteśmy po prostu szczęśliwi... (i uśmiech).
A czy Marta Walawska, Twoja bohaterka, ma szczęście w miłości?
Myślę, że tak. Ma męża, który bardzo ją kocha i wspiera w trudnych momentach. Oboje żyją szybko, bardzo się angażują w swoją pracę i siłą rzeczy mają niewiele czasu dla siebie, dlatego w swoim związku znajdują ucieczkę od codzienności. Ogromnie cenią wszystkie chwile spędzone tylko we dwoje.
Młodzi ludzie są dziś bardzo zabiegani, mają mało czasu dla siebie, a co dopiero dla drugiej osoby. Jak w tym "zwariowanym" świecie stworzyć udany związek?
Będąc w związku, trzeba się uczyć siebie nawzajem. Bardzo ważnym jest, aby rozumieć i szanować potrzeby partnera i dać drugiej osobie odpowiednio dużo przestrzeni. Zaborczość i zazdrość nie są dobrymi doradcami. W miłości, podobnie jak w życiu, wielkie znaczenie mają drobiazgi, trzeba się codziennie zaskakiwać, jak ognia unikać monotonii i rutyny.
A romantyzm... Czy to pojęcie nie straciło na znaczeniu? Co to znaczy być romantycznym w XXI wieku?
(Uśmiech) Chyba ciągle to samo. Myślę, że czerwone róże, kolacje przy świecach, spontaniczne prezenty i weekendowe wyjazdy we dwoje są wciąż i niezmiennie szalenie romantyczne...
A czy kobiecie nie włącza się w takich sytuacjach "czerwone światełko" i myśl, że może to tylko gra, próba uśpienia jej czujności?
Mnie z pewnością tak (śmiech)... i to zdecydowanie za często. Raczej asekuracyjnie i z dystansem podchodzę do tematu.
W takim razie zbudujmy na nowo atmosferę... Twój najbardziej romantyczny dzień w życiu?
Chyba wyjazd do Paryża, słusznie nazywanego najbardziej romantyczną europejską stolicą. A tam... klimatyczne, zadymione kafejki, wąskie uliczki... i oczywiście Moulin Rouge! Paryż jest miastem magicznym, ale równie romantyczny może być nieplanowny wypad w góry na narty, do przytulnego pensjonatu z dala od ludzi... herbata z miodem lub grzane wino...
Z rozmarzeniem w głosie dziękuję Ci bardzo za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Golenia