Dziecko… i dramat
W kolejnym tygodniu Małgorzata spróbuje wytłumaczyć córce, że aborcja to błąd, którego może żałować przez resztę życia.
- Dziecko to nie dramat. Wiem, co mówię, bo wychowałam takie ancymony jak ty, Paweł i Magda!(…) Nie będziesz musiała dziecka wychowywać sama... Ja ci pomogę!
Niestety, ową „pomoc” seniorka zacznie od próby pogodzenia córki z Wilkiem. I najpierw – w tajemnicy przed Natalią – zaprosi Macieja do domu… A później, wbrew woli dziewczyny, zdradzi mu, że ma zostać ojcem.