Kto sieje wiatr…
Przede wszystkim Karolina, dręczona wyrzutami sumienia po nocy z Brunem, postanowi odejść z pracy. Bożena zadzwoni od razu do przyjaciółki, by ją powstrzymać – nieświadoma, że ta uwiodła jej męża.
- Przemyśl to jeszcze, kochana... Zżyliśmy się z tobą i… nie chcielibyśmy cię stracić! Ani ja, ani Bruno…
- Wiem, dziękuję... I przepraszam…
- Przepraszasz?... Za co?
- Tak... po prostu. Zawiodłam... Lepiej będzie, jak stąd zniknę!