fot. TVP
„Burza” u seniorów minie jednak równie szybko, jak wybuchła. Bo zamiast z kochanką, Małgorzata przyłapie Jerzego... z hydraulikiem. A Marczak wyzna żonie, że szykował romantyczną niespodziankę: letni domek, w którym oboje będą mogli w końcu się zrelaksować.
- Kupiłem go dla nas. Chciałem cię tu przywieźć, jak już będzie po remoncie...