Nowy romans!
- Wczoraj wyglądaliście na mocno zżytych…
- Tak... lubimy się. Kiedyś widywaliśmy się regularnie, ostatnio rzadziej, ale mamy parę fajnych, końskich wspomnień. Ale rozumiem, że nie o to pytasz?... Nie. Nic między nami nie ma.
- Ale było?
- Było. Nawet jej się oświadczyłem. Rozeszliśmy się. Ja chciałem wracać z Anglii, ona chciała zostać.
- Ale jednak nie została. Tu chce zostać. Doktorat… i tak dalej.
- Nie będzie niczego „dalej”...