Od szarlotki do zdrady
Natalia w końcu ukochanego odwiedzi i spróbuje przekonać Rawicza, że są parą, ale nie będzie miała na to żadnych dowodów. A Rawiczowa po cichu usunie zdjęcia narzeczonej syna z jego telefonu i w finale wyrzuci Zwoleńską z oddziału. Po czym oznajmi choremu, że... Natalia jest stalkerką!
- Nie wyglądała na groźną…
- Proszę cię, nawet nie wiesz, ile ona krwi mi napsuła! To jest chora, patologiczna dziewczyna… Ani słowa o niej! Bo to nie na moje nerwy!