Pod znakiem kłamstw
- Wiem, że postąpiłem źle i jestem gotów ponieść zasłużoną karę. Ale to powinno dotyczyć wszystkich, którzy pomagali mi w porwaniu... Także mojej byłej partnerki Karoliny. Ona dobrze wiedziała o porwaniu... Byliśmy wspólnikami!
Słysząc kolejne oskarżenia, Różańska będzie w szoku.
- Co za drań! Chyba mu nie wierzycie? To wierutne kłamstwo!(…) Z porwaniem Tadzia nie miałam nic wspólnego!... Wierzysz mi, Bruno? Powiedz, że mi wierzysz!