Za burtą...
Kilka minut później Jowita stanie za to nowo z Kornelem twarzą w twarz...
- Cześć, tato… Nie tęskniłeś?
W ciągu kolejnych dni dziewczyna wyzna ojcu, że wcale nie pragnie zemsty, tylko „nowego początku”. I namówi Jezierskiego na ryzykowny biznes - nakłaniając seniora, by zainwestował pieniądze, które ukradł Bondzie.