Tadeusz zastaje rano w swoim domu obcego mężczyznę w negliżu. Jest przerażony. Okazuje się, że to Janek, przyjaciel Joli. Rodzice są oburzeni, że córka sprowadza pod ich dach obcych mężczyzn.

Jadwiga, mimo braku oficjalnej zgody Stefana, przymierza się do dzierżawy i modernizacji warzywniaka. Wiele rad udziela jej telefonicznie Grześ, sympatia z podstawówki. Stefan robi się o Grzesia bardzo zazdrosny.

Marczakowie organizują u siebie urodziny Kacpra. Na przyjęciu Malwina znów dziwnie się zachowuje.