Dziewczyny ze Lwowa

  • Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Igor (Józef Pawłowski)

19:38, 23.08.2015
Igor (Józef Pawłowski) Junak na tyle jeszcze młody, że alkohol sił zanadto nie nadwątlił, do wypitki i do wybitki pierwszy, do pracy tylko nie bardzo.

Junak na tyle jeszcze młody, że alkohol sił zanadto nie nadwątlił, do wypitki i do wybitki pierwszy, do pracy tylko nie bardzo.

Igor ma wielkie ambicje, ale chęci do pracy – nie (fot. Jan Bogacz)
Igor ma wielkie ambicje, ale chęci do pracy – nie (fot. Jan Bogacz)

Podziel się:   Więcej
Ambicje Igor ma bowiem odwrotnie do kwalifikacji, a już zwłaszcza nie znosi, jak mu co każą i jeszcze pilnują, czy wykonał. No nie do zniesienia dla Kozaka taka tyrania. On by w step, na koniu, z szablą i flaszką – tylko ani szabli nie ma, ani konia, a i stepu po prawdzie też nie i na tym Igora dramat polega.

Postawny, przystojny, jak zaśpiewa, dziewczyny płaczą, a jak do tańca którą weźmie, zaraz cała jego. Lgną kobiety do swobodnej natury, szóstym zmysłem wyczuwają. Ale takich, co nie tylko się zabawić, ale i na dłużej Igorem zająć, dach nad głową dać, wikt, opierunek i jeszcze parę groszy na męskie potrzeby – to coraz mniej jakoś. Na psy ten świat schodzi i tyle. Tak po prawdzie, to z tych chętnych, żeby opiekować się i łożyć, jedna Olyia została – no to awansowała na narzeczoną; pomysł, żeby w Polsce pracowała i kasę podsyłała, męskiej wolności przy okazji nie krępując, wydaje się idealny – no byle tylko oczywiście gacha jakiego w tej Polsce sobie nie znalazła – tego by Igor nie wybaczył. Jego by zabił, ją by zabił, a na koniec choćby i siebie, a co tam. Duma mołojecka najważniejsza.