W najbliższy wtorek prawnik postanowi wyjechać na kilka dni do Kolumbii
- żeby ustalić z Martą warunki rozwodu. I na pożegnanie wyzna Magdzie,
jak bardzo będzie za nią tęsknił…
- Będzie mi brakować naszych rozmów… A najbardziej twojego uśmiechu.
Jakoś dziwnie się do niego przywiązałem…
Chwilę później szef spróbuje za to dziewczynę pocałować... a Magda,
wzburzona, zerwie się i wybiegnie z kancelarii. Budzyński od razu
jednak ruszy jej śladem – i w końcu dogoni przyjaciółkę na ulicy.
- Magda! Poczekaj, nie wiem, co mnie napadło! Chcę cię z całego serca
przeprosić za swoje zachowanie...
- Cieszę się, że wyjeżdżasz… że nie będziemy rozmawiać, pracować razem
i bez przerwy się widywać!
- Przepraszam! Zachowałem się jak szczeniak i rozumiem, że jesteś na
mnie zła…
- Jestem zła na siebie… Za to, że tak bardzo… podobał mi się ten
pocałunek… I że tak na niego czekałam!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 1286 już we wtorek, punktualnie
o 20.40... takich emocji lepiej nie przegapić!