- Facet przez tyle lat nie interesował się dzieckiem i nagle mu się
odmieniło? Wybacz, ale dla mnie ktoś taki jest kompletnie niewiarygodny!
Marek uważa, że Krzysztof nie zasługuje na to, by mieć kontakt z
chłopcem… ale podpowiada Ewie rozwiązanie.
- Jeśli w ogóle ma dojść do spotkania ojca z Antkiem, najpierw my
powinniśmy wybadać, czego on tak naprawdę chce! Nie znam faceta i nie
mam podstaw, żeby mieć o nim dobre zdanie... A naszym obowiązkiem jest
chronić Antka!
Kilka godzin później oboje umawiają się z Szeflerem w kawiarni. A
Krzysztof próbuje przekonać Mostowiaków, że nie ma złych intencji:
- Uszanuję każdą waszą decyzję!(…) Nie mam i nigdy nie miałem zamiaru
nikogo stawiać pod ścianą… I jeżeli uważacie, że na tym etapie takie
spotkanie nie będzie dla Antka dobre... to nie będę się w tej sprawie
upierał.
Jednak Marek nadal mu nie ufa. I w drodze do domu wyznaje żonie:
- Nie wiem, ale... wkurza mnie ten gość! Niby nie ma się do czego
przyczepić, jest taki poukładany i grzeczny... ale jakoś działa mi na
nerwy!
Czy Ewa zgodzi się w końcu na spotkanie byłego męża z Antkiem? A jeśli
tak… czy nie będzie wkrótce tego żałować? Ciekawych zapraszamy przed
telewizory – w każdy poniedziałek i wtorek punktualnie o 20.40!