I od razu poprosi o spotkanie Jakuba. Chodakowska postanowi wrócić w
końcu z dziećmi do kraju. Wcześniej zada jednak policjantowi jedno
pytanie:
- Muszę wiedzieć, muszę mieć absolutną pewność… Czy Zosia i Wojtuś mogą
wrócić, czy już nic im nie grozi?
Karski szybko przyjaciółkę uspokoi:
- Posłuchaj, to co się stało, to była osobista zemsta. Facet chciał się
odegrać za brata i nikt inny nie był w to zamieszany... Jesteśmy tego
pewni. Możecie wracać. Już nic wam nie grozi!
Za to po chwili dorzuci cicho:
- Wiesz, ciągle o tym myślę… Ta strzelanina, brat Głowackiego… To ode
mnie się to wszystko zaczęło. Od tej jednej, pieprzonej kuli! Lawina
ruszyła... Nie mogę się z tym pogodzić. Gdybym wtedy zrobił coś
inaczej, nie wiem... stał bliżej, inaczej wycelował…
- Nie możesz tak myśleć. I to nie jest twoja wina!
- Może i nie, ale… to niesprawiedliwe. Powinno paść na mnie. Po mnie
nie miałby kto płakać...
Czy Jakub zapomni w końcu o wyrzutach sumienia i będzie dalej pracować
w CBŚ? Ciekawych zapraszamy do TVP2: w każdy poniedziałek i wtorek
punktualnie o godz. 20.50!