Wiadomość została wysłana.
Protestuję przeciwko temu protestowi! O konsekwencji może być mowa w kontekście regularnego podlewania kwiatków na oknie, ale nie w miłości! To przecież nieokiełznany żywioł": "żadnych barier, żadnych granic" (śmiech). Dorota była dla niego antidotum na brak zainteresowania tej, na której naprawdę mu zależy.
A Marysia i Radosz? Hmm... Artur, podobnie jak Robert Moskwa, wie, że jeśli mężczyzna walczy o kobietę "uderzając" w słabe punkty przeciwnika, jest przegrany. Spokojnie, Rogowski ma swój plan, którego ja - jako jego sojusznik - nie zdradzę...
Przeczytaj cały wywiad!
Zobacz galerię zdjęć