• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Dziecko u Mostowiaków!

11:29, 30.05.2017
Dziecko u Mostowiaków! Zapraszamy na premierowe odcinki „M jak Miłość” - ostatnie przed wakacyjną przerwą! – w których Mostowiaków czeka mała „rewolucja”.

Zapraszamy na premierowe odcinki „M jak Miłość” - ostatnie przed wakacyjną przerwą! – w których Mostowiaków czeka mała „rewolucja”.

Dziecko u Mostowiaków!
Dziecko u Mostowiaków!

Podziel się:   Więcej
W kolejny poniedziałek Ewa odwiedzi kościół w Lipnicy… i znajdzie w świątyni porzucone dziecko: dziewczynkę, której matka nadała imię Ewa. Mostowiakowa zabierze niemowlę do domu, a później – gdy noworodkiem zajmie się opieka społeczna – zacznie odwiedzać małą w ośrodku preadopcyjnym. A Marek, widząc ile czułości Ewa okazuje dziecku, które uratowała, w końcu się zaniepokoi.
- Kochanie, mnie też jest tej małej żal, chciałbym jej pomóc... Ale to sprawa przede wszystkim dla policji! My się zaplątaliśmy w tę historię tylko przez przypadek. Rozmawiałem z Natalką, wiem, że zrobi wszystko, żeby odszukać matkę tej dziewczynki…
Mostowiak spróbuje przekonać żonę, by nabrała do sprawy dystansu. Jednak Ewa od razu wejdzie mu w słowo:
- I co wtedy? Co to zmieni? Ta kobieta nie chce tego dziecka, sąd na pewno odbierze jej prawa rodzicielskie... A nawet, jeśli nie – wątpię, żeby chciała zatrzymać córkę! Do miłości nie można nikogo zmusić...
- Ewa, czego ty ode mnie oczekujesz?
- Nie wiem. Sama biję się z myślami…
Kilka godzin później Mostowiakowa poprosi za to męża, by… przyjęli małą Ewę do swojego domu. I zostali jej rodziną zastępczą.
- Powiedziałam, że nie można nikogo zmusić do miłości i… chodziło mi również o ciebie. Nie chcę cię do niczego zmuszać. To nie jest tak, że straciłam dziecko i nie umiem się z tym pogodzić, więc przygarnę nowe! Poczekaj… Sam przyznasz, że okoliczności tego, co się wydarzyło są dość niezwykłe... I może dlatego czuję się odpowiedzialna za to dziecko. Martwię się o nie, bo… jest mi w jakiś sposób bardzo bliskie. Nie mam żadnego gotowego rozwiązania. Mówię ci tylko uczciwie o tym, co czuję…

Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy do TVP2! Pamiętajcie: finał sezonu „M jak Miłość” już dziś o 20.40. Lepiej nie przegapić żadnego odcinka!