Wiadomość została wysłana.
Dzwonek do drzwi. Olga od razu otwiera - jest pewna, że to Kuba… Nagle uśmiech zamiera jej na ustach. Na progu stoi Grzegorz. - Cześć, Olga. Przepraszam, że przychodzę bez uprzedzenia, ale musimy porozmawiać. Pozwolisz mi wejść?
Krzyś, zaciekawiony, wygląda na korytarz:
- A ja pana znam...
Olga, speszona, każe synowi wrócić do środka. Pragnie tylko jednego: by Grzegorz zniknął. Jak najszybciej.
- Może od razu przejdziesz do rzeczy?
- Proszę bardzo. Zmieniłem zdanie…
Na taką scenę zapraszamy we wtorek! Czego tym razem Grzegorz zażąda od Olgi? I jak wpłynie to na życie jej rodziny? Odpowiedź już wkrótce…