Wino, rzut monetą i romantyczne wyznania. Zapraszamy na 512 odcinek "M jak Miłość" - a w nim. Dzwonek do drzwi. Paweł, trochę zdziwiony, idzie otworzyć. Na korytarzu stoi Madzia - z papierową torbą z zakupami. - Przyszłam cię trochę dożywić.

Dziewczyna wyjmuje butelkę wina.

- Dobry rocznik, południowy stok, dobrze nasłoneczniony. Pasi?

Zduńskiemu zaproszenia dwa razy powtarzać nie trzeba.

- Pewnie! A z jakiej to okazji?

- Żadnej. Po prostu nabrałam ochoty na koleżeńskie pogaduchy przy winie i
dobrym jedzonku.

Pół godziny później, oboje wspólnie przygotowują kolację. Madzia pijąc
przechyla niezręcznie kieliszek - tak, że wino się rozlewa. Paweł pochyla
się, dotyka palcami jej ust. Oboje nieruchomieją.

Jaki będzie finał? Odpowiedź tylko w 512 odcinku (emisja we wtorek, 11
września)!

Ale już teraz zdradzimy, że kilka godzin później - po "konsumpcji" - Madzia
namówi Pawła na ryzykowną zabawę.

- Orzeł, czy reszka?

- Orzeł. Ale w co gramy?

- Kto przegra, odpowiada na pytanie przeciwnika. Nie wolno kłamać, kluczyć,
ściemniać.

Jako pierwsza, przegra Madzia. A Zduński od razu to wykorzysta.

- Dobrze, o co tu zapytać. Jesteś teraz z kimś związana? Albo masz. kogoś na
oku?

Jaką dziewczyna da odpowiedź? I jakie pytanie sama zada Pawłowi - w odwecie?

Chcecie wiedzieć? Zapraszamy przed telewizory!

Zobacz galerię Rafała Mroczka

Zobacz galerię Anny Muchy