Wiadomość została wysłana.
Największą pasją Marcina Steca są loty balonem.
- To coś niesamowitego, jakbym za sprawą magicznego zaklęcia unosił się w
powietrzu - zdradził w jednym z wywiadów.
Młody aktor regularnie bywa na zawodach, odbywa loty szkoleniowe i ma
nadzieję, że w przyszłym roku zda egzamin w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego - i
zdobędzie licencję pilota.
- Do dziś pamiętam chrzest, jaki musiałem przejść po pierwszym locie.
Palenie kosmyka włosów, roztarcie grudki ziemi na czole z błogosławieństwem
"Niech ci ziemia miękką będzie" i klapsy od całej załogi naziemnej i pilota.
Oj, bolało!.- wyznaje ze śmiechem gwiazdor.