Wiadomość została wysłana.
Dzwonek do drzwi. Jola, w zaawansowanej ciąży, z trudem wstaje, żeby otworzyć. Na widok "gościa", zamiera bez ruchu... W drzwiach stoi Radosław - ojciec jej dziecka. Mężczyzna odsuwa ją i bez zaproszenia wchodzi do mieszkania.
Widać, że jest wściekły. Jola zaczyna się bać...
- Proszę cię, wyjdź, słyszysz?...
Radosław, ze złośliwym uśmiechem, pochyla się tak, że niemal dotyka jej policzka... Cedzi przez zęby:
- Wyjdę, pewnie, że wyjdę! Ale najpierw chcę ci coś wytłumaczyć.
Jola jest przerażona. Odruchowo, osłania rękoma brzuch - i dziecko... W jej oczach pojawiają się łzy...
- Spokój! Bez histerii! I patrz na mnie, jak mówię, bo nie będę dwa razy powtarzał! - Radosław krzyczy, przypierając dziewczynę do ściany. Jest coraz bardziej agresywny...
- Tłumaczę po raz ostatni! Albo wycofasz się z tego cholernego pozwu, albo...
- Albo co?! - nagle, z tyłu dobiega drugi, męski głos.
W drzwiach stoi Mariusz! Wzburzony, rusza w kierunku Radosława.
Jak zakończy się ta scena? Odpowiedź już w 532 odcinku "M jak Miłość" - już dziś, we wtorek, 30 października! Zobacz koniecznie!