Wiadomość została wysłana.
Marta wpada do mieszkania, jak tornado. Gdyby tylko nie zapomniała rano tej sukienki dla Marii! Do Grabiny powinna wyjechać już pół godziny temu…
W przedpokoju torby z sukienką nie ma, więc zagląda do salonu. A tam… Marta zatrzymuje się w pół kroku. Na środku pokoju stoi Tomek! A właściwie tańczy… w stroju Adama!
Mała poprawka: biblijny Adam w strategicznym miejscu miał listek… A Tomek ma tylko słuchawki. I to na uszach.
Marta nie wierzy własnym oczom. A jednak… W końcu sędzia Mostowiak odzyskuje głos:
- Ojej! Przepraszam…
Tomek, w popłochu, chwyta ręcznik, który podczas tanecznych pląsów upadł mu na podłogę.
- Fajna muzyka - chłopak rzuca Marcie przepraszający uśmiech. Pokazuje na słuchawki i leżące w pobliżu płyty. - Na chwilę straciłem głowę. A zaraz potem… ręcznik. Sorry!
Jak zakończy się ta scena? I dlaczego Tomek zdecydował się na taniec na środku salonu Marty… na golasa?! Odcinek 593. już w najbliższy poniedziałek - zobacz koniecznie! To będzie naprawdę gorąca końcówka sezonu!