• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Melodia życia druga część rozmowy z Mariuszem Zalejskim

13:39, 30.09.2015
Melodia życia druga część rozmowy z Mariuszem Zalejskim

.
.

Podziel się:   Więcej

Kiedy na jednej z pierwszych lekcji angielskiego na pytanie mojej australijskiej nauczycielki: czym się zajmuję i z czego żyję, odpowiedziałem, że jestem aktorem i do tej pory żyłem z aktorstwa, ponowiła swoje pytanie, sądząc, że go nie zrozumiałem. I tak parę razy. Kiedy w końcu doszliśmy do porozumienia, ona wytłumaczyła mi, że w Australii uprawianie tego zawodu traktowane jest jak hobby. Dochód natomiast trzeba wypracowywać sobie na zupełnie innych polach. Słowa nauczycielki znalazły później swoje potwierdzenie na przykład przy rozliczeniach podatkowych. Nie napotkałem w ichniejszych formularzach rubryki:
"zawód- aktor". Nie istnieje. Kombinowałem więc i wpisywałem swój pierwszy wyuczony zawód - technik elektronik łamane przez aktor. Oczywiście zarabiając głównie jako elektronik, potem taksówkarz, itp., itd. zawsze z tym małym hobbistycznym akcentem w tle. (uśmiech)

Przeczytaj cały wywiad!

Zobacz galerię zdjęć