Podczas kolejnej rozmowy z szefem Janusz przedstawia pomysł Zduńskiego
jako własny – i od razu zdobywa u Góreckiego kilka „punktów”. A młody
prawnik wybucha.
- Wiesz, co to jest? Kradzież! Ukradłeś mój pomysł i sprzedałeś jako
swój!
Jednak Orski nie zamierza rywala przepraszać… I posyła tylko chłopakowi
kpiący uśmiech:
- Ty też coś o tym wiesz, prawda? Przyszedłeś tu, zakręciłeś się wokół
Olgi i ukradłeś mi moją pracę… Myślałeś, że będę siedział z założonymi
rękami? I czekał, aż Górecki mnie wypieprzy?
- Nie chcę robić z tego afery... Liczę na twój rozsądek. Porozmawiaj z
Góreckim, wyjaśnij mu to jakoś… Powiedz, że zaszło nieporozumienie!
- Twoja obecność tutaj – to jedno wielkie nieporozumienie!
Co wydarzy się dalej? Czy Górecki pozna jednak prawdę, a Orski straci
pracę? Emisja odcinka numer 1238 już 20 września... zobacz koniecznie!