• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Nowa nadzieja…

15:25, 18.04.2016
Nowa nadzieja… Marta przechodzi w kancelarii obok pokoju męża i przypadkiem słyszy rozmowę prawnika z Pauliną...

Marta przechodzi w kancelarii obok pokoju męża i przypadkiem słyszy rozmowę prawnika z Pauliną...

Nowa nadzieja…
Nowa nadzieja…

Podziel się:   Więcej
Dziewczyna wyznaje, że jest w przyjacielu zakochana. Jednak Budzyński odrzuca jej miłość.
- Jesteś jeszcze bardzo młoda, w tym wieku człowiek co chwilę się zakochuje… No, Paulina, proszę cię, bądź rozsądna!
- Staram się, choć to nie jest łatwe. Powiedz, czy jest... jakaś szansa, że kiedyś... że kiedykolwiek... my...
- Nie. I nigdy jej nie było…
- Chciałabym, żeby ktoś mnie tak kochał… jak ty kochasz swoją żonę.
I te słowa wystarczają, by Wojciechowska zrozumiała, jak wielki popełniła błąd. Kilka godzin później Marta prosi męża o rozmowę i rzuca cicho:
- Trudno mi się do tego przyznać, ale… nie miałam racji. Nie wierzyłam ci, nie ufałam… I bardzo cię za to przepraszam. Zepsułam wszystko…
A Budzyński spogląda ukochanej prosto w oczy – i odzyskuje nadzieję.
- Może jeszcze nie... Marta, przemyśl sobie to wszystko. Co dalej, co z nami... Ja poczekam, aż będziesz gotowa do takiej rozmowy…

To scena, którą zobaczymy już dziś – w 1217 odcinku „M jak Miłość”… Co wydarzy się dalej? Czy Marta zaufa na nowo Andrzejowi i uratuje swoje małżeństwo? Odpowiedź wkrótce… Tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!