Zduński jeszcze tego samego dnia odwiedzi partnera matki - i otwarcie
zapyta, czy to właśnie on zorganizował atak na chłopaka.
- Mam do pana jedno pytanie… Ale chciałbym, żeby to zostało między
nami. Jakiś czas temu skradziono mi dowód, złodziej zaciągnął na niego
pożyczki na poważne sumy. A potem nieoczekiwanie sam się do mnie
zgłosił i do wszystkiego się przyznał… Miał pan z tym coś wspólnego?(…)
Ktoś pobił tego chłopaka. Groził mu. Jedyna osoba, jaka przychodzi mi
do głowy, która mogła za tym stać… to pan.
Bilski jednak wszystkiemu zaprzeczy. I z kpiącym uśmiechem, rzuci
tylko:
- Chłopcze… Pochlebiasz mi, ale muszę cię rozczarować! Jestem
budowlańcem, zwykłym gościem w średnim wieku… Miałem na koncie
niewielki zatarg z prawem, ale na Boga… Za kogo ty mnie masz? Za ojca
chrzestnego?
Czy Paweł uwierzy w jego słowa? A jeśli nie… czy opowie o całej sprawie
Marii – i poprosi matkę, by odeszła od „ukochanego”? Odpowiedź wkrótce…
tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!