Wiadomość została wysłana.
Panna młoda na pogotowiu! Taneczna kariera, ślub - wszystko pod znakiem zapytania. Wystarczy jedna kontuzja. Zapraszamy na 584. odcinek „M jak Miłość”, a w nim… Olga z trudem kuśtyka przez salon na Deszczowej. Ciężko siada na kanapie. Po szaleństwach ubiegłej nocy – na wieczorze panieńskim - z bólu nie może zrobić ani kroku.
- Już wcześniej, na treningach czułam, że coś jest nie tak z Achillesem… A po tańcach w salonie, w nocy już mnie solidnie bolało. I boli coraz bardziej… - Olga, załamana, ukrywa twarz w dłoniach.
- Olga, trzeba zrobić prześwietlenie - Kuba stara się, by jego głos brzmiał spokojnie. Ale on też jest bliski paniki. Ślub już za kilka godzin…
- Żeby tylko ścięgno nie było zerwane. To… To byłby początek końca! - Olga jest bliska płaczu.
- O czym ty mówisz? – Kinga posyła przyjaciółce zdumione spojrzenie.
- O czarnym śnie każdego tancerza! Achilles raz uszkodzony, jest już podatny na urazy, one się sumują i…
Olga przerywa. Nagle dociera do niej, że problemy będzie miała już za kilka godzin:
- Boże, nie zatańczę na własnym ślubie!
- Nie ma co czekać - Kuba podejmuje decyzję. - Jedziemy na pogotowie!
Jaki będzie finał? Czy kontuzja Olgi przeszkodzi jej w karierze - i ślubie? Czy trzynasty okaże się dla Olgi pechowy? Odpowiedź już jutro, wtorek, 13. maja - zobacz koniecznie!