W kolejny poniedziałek dziewczyna znów poprosi o „pożyczkę” - i tym
razem wmówi sąsiadce, że planuje zakup pralki.
- Przy dziecku pralka pewnie będzie chodzić na okrągło, a moja ostatnio
zaczęła się psuć… Nie chciałam o tym mówić, bo i tak mam u pani taki
dług, że głowa mała, ale… gdyby mogła mi pani pożyczyć jeszcze, nie
wiem… czterysta, pięćset złotych, mogłabym kupić jakąś używaną pralkę,
byle tylko była sprawna!
Tymczasem Ula zdradzi Ewie, że jej „podopieczna” regularnie bywa w
nocnych klubach, gdzie wydaje sporo pieniędzy… I że zagląda na imprezy
dużo częściej niż do córki.
- Nie chcę rzucać żadnych oskarżeń, nie twierdzę, że ta dziewczyna na
pewno was naciąga… Ale sama przyznasz, to dość niepokojące!
A Mostowiakowa przejrzy w końcu na oczy. I kilka godzin później, gdy
znów spotka się z Olką, od razu rzuci, lodowatym tonem:
- Wiem o twoich eskapadach do nocnych klubów… Ja wszystko rozumiem:
młodość, chęć zabawy. Ale są pewne priorytety. Musisz sobie
odpowiedzieć na pytanie, czy naprawdę chcesz i dasz radę być matką? Czy
jesteś na to gotowa? Jeśli tak – musisz zmienić swoje zachowanie. Jeśli
tego nie zrobisz... ja na pewno nie będę ci już pomagać! I co więcej,
porozmawiam o tym, co się dzieje z kuratorem!
Co Olka odpowie? Emisja odcinka numer 1315 już w poniedziałek,
punktualnie o godz. 20.50 – lepiej nie przegapić!