Zamiast się cieszyć, młody prawnik dostaje migreny. I w końcu wyznaje
Kindze, że… chce rozstać się z uczelnią.
- Wiesz… Chyba sobie odpuszczę ten doktorat.
- Teraz? Dlaczego?
- Spójrzmy prawdzie w oczy... Doktorat i praca na dwa etaty - w
kancelarii, w domu - to trochę za dużo dla jednego faceta.
Zduńska jest zaskoczona i od razu protestuje.
- Ale... tyle pracy już w to włożyłeś!
Jednak Piotr rzuca cicho:
- Wiem… Ale teraz musiałbym w karierę naukową zaangażować się dużo
bardziej. I... chyba tego nie chcę. To bez sensu, szkoda mi życia na
realizowanie… takich, nie wiem… pustych ambicji? Po tym, co się stało…
dużo myślałem. Nikt z nas nie wie, ile czasu mu zostało. A ja wolę go
spędzić z tobą i z dziećmi…
To scena, którą zobaczymy już we wtorek – w 1314 odcinku ”M jak
Miłość”… Co wydarzy się dalej? Czy Zduński naprawdę zrezygnuje z
naukowej kariery – i z awansu, który doktorat może zapewnić mu w
kancelarii? Odpowiedź wkrótce… Tylko na antenie TVP2, w premierowych
odcinkach serialu!