W najbliższy poniedziałek siłacz znów wpadnie w kłopoty. A jego
problemy zaczną się, gdy do siedliska przyjedzie Filip – konsultant
ślubny zatrudniony przez Asię i Tomka. Chłopak od razu zwróci uwagę na
Marzenkę… i zrobi wszystko, by spędzać z sympatyczną blondynką jak
najwięcej czasu. Uśmiechy, żarty, wspólne spacery – planowanie wesela
szybko zamieni się we flirt. A Lisiecki wybuchnie zazdrością.
- Ja bym taką lebiegę jednym palcem przewrócił i rozgniótł na kwaśne
jabłko!(…) A to padalec... pręgowany!
Tymczasem Filip w końcu zauważy jego „mordercze” spojrzenia – i
zrozumie, że Andrzejek wpisał go na listę wrogów. Ale zamiast uciec w
panice, stanie z siłaczem twarzą w twarz. I otwarcie zapyta rywala o
jego plany.
- Chce się pan ze mną bić... o tę dziewczynę?
- A muszę?
- Jest prześliczna. I bardzo miła…
- Wiem. To moja narzeczona!
- Naprawdę? A mi powiedziała, że jest singielką i szuka prawdziwej
miłości…
- A ty szukasz guza, kolego, tak?!
Jaki będzie finał? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!