- Nie miałeś prawa bez mojej zgody spotykać się z Antkiem! Ani
zapraszać go na wyprawę w góry!
Mostowiakowa, zdenerwowana, spogląda na byłego męża… A Marek od razu
ukochaną popiera.
- Nie masz do Antka żadnych praw. Straciłeś je formalnie wiele lat
temu, kiedy Ewa została jego jedynym prawnym opiekunem. A moralnie – i
tak zwyczajnie, po ludzku – w dniu, w którym wyniosłeś się z domu,
zostawiając Ewę z małym dzieckiem... Całkiem samą! Jeśli teraz nie
chcesz respektować naszych zasad, trudno. Ale chcę cię poinformować, że
od tej pory wszelkie rozmowy, dotyczące naszego syna, będą się odbywać
za pośrednictwem adwokata... Trzymaj się z daleka od mojej rodziny,
dobrze ci radzę!
Po powrocie do domu Ewa próbuje za to porozmawiać z Antkiem… I prosi
syna, by sam zrezygnował z wyjazdu, który obiecał mu ojciec.
- Nie powinieneś zgodzić się na tę wyprawę w góry. Uważam, że
powinieneś trzymać się od Krzysztofa z daleka. Nie ufam mu... Bardzo,
ale to bardzo się kiedyś na nim zawiodłam. I wiesz dobrze, dlaczego...
Chłopiec jednak się buntuje:
- Mamo, ale mnie nie interesują konflikty i pretensje dorosłych... Mam
ochotę i pojadę w te góry z ojcem i już!
Co wydarzy się dalej? Czy Szefler na nowo zaszkodzi całej rodzinie? I
sprawi, że Antek w końcu odsunie się od Mostowiaków? Emisja odcinka
numer 1262 już we wtorek – zobacz koniecznie!