W kolejny poniedziałek seniorka odkryje, że Iza chce zamieszkać tuż
obok jej syna… i od razu sięgnie po telefon. Zaniepokojona tym, jak
przeprowadzka dziewczyny wpłynie na Marcina.
- Synku, to twoje życie, twoje sprawy, ale…
- Nie podoba mi się ten wstęp…
- Przed chwilą wyszła ode mnie Iza, zostawiła Maję. I moim zdaniem to
nie jest dobry pomysł, żeby ona zamieszkała dwa piętra wyżej.
- Mamo… błagam…
- Wiesz, co to dla ciebie oznacza? Że będzie ci naprawdę bardzo trudno
na nowo ułożyć sobie życie. A co z Anią? Ania o tym wie? Mieliście
chyba po jej powrocie zamieszkać razem?
- Pogadamy wieczorem!
- Wieczorem będzie za późno, Iza pojechała właśnie do notariusza…
Sekundę później Chodakowski – zirytowany – rozmowę zakończy. Jego matka
jednak się nie podda… I w finale o pomoc poprosi Olka.
- Kto raz zdradził, nadużył twojego zaufania, zawsze może znowu to
zrobić, nie rozumiesz? I nie podoba mi się to, że Iza tak na niego
poluje...
- A może Iza po prostu… nadal Marcina kocha?
- I co mu po takiej miłości? I po takiej kobiecie? Chcesz, żeby twój
brat znów się sparzył? Żeby Iza znów rozwaliła mu życie?(…) Iza jest
mamą Mai, należy do rodziny i zawsze będę jej we wszystkim pomagać, ale
uważam, że Marcin powinien związać się z Anią! To dla niego jest
odpowiednia kobieta. Kocha go, jest dla niego idealną partnerką…
- Ale Iza…
- Iza miała swoją szansę, zresztą niejedną i wszystko zniszczyła!(…)
Masz porozmawiać z bratem, rozumiesz? Porozmawiasz z nim?
- Tak jest...
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory…