Wiadomość została wysłana.
Niewinne kłamstwo… które może złamać życie. Jedno, krótkie słowo, które dla jednych oznacza radość - a dla innych horror. „Ślub”! Zapraszamy na 555. odcinek „M jak Miłość”.
Babskie pogaduszki. Do Sylwii dzwoni kuzynka Dominika. Zaczynają plotkować o domu i… rychłym ślubie. Od słowa do słowa, Dominika mówi zaskoczonej Sylwii, że jej ojciec zaprosił rodzinę na uroczysty obiad. I chce, by wszyscy poznali jej narzeczonego, a już wkrótce męża…
- Ale nie ma mowy o żadnym ślubie! – Sylwia od razu protestuje. - Boże święty, dobrze, że mi to powiedziałaś! Muszę zadzwonić do taty i jak najszybciej to odkręcić. Gdyby się Paweł dowiedział…
- Ale on już wie! – przerywa jej Dominika.
- Co takiego?!
- No… Wujek powiedział, że z nim rozmawiał…
Słysząc to, Sylwia ostatecznie się załamuje… Chwilę później, roztrzęsiona, próbuje zadzwonić do Pawła. Jednak chłopak ma wyłączony telefon. I nie odzywa się przez kilka kolejnych godzin... Sylwia boi się najgorszego. Nawet nie tego, że Zduński jest na nią wściekły. Ale tego, że kolejnego kłamstwa już jej nie wybaczy…
Czy Paweł zrozumie, w jak trudnej sytuacji jest jego dziewczyna? I czy… naprawdę zgodzi się na ślub? Odpowiedź już wkrótce. Ogladajcie koniecznie 555. odcinek, już w poniedziałek, 28. stycznia!