- „Nie przyjmuję do wiadomości, że już mnie nie chcesz. Ty też niedługo
zrozumiesz, że popełniasz błąd. Już ci to kiedyś mówiłem: ode mnie się
nie odchodzi. Pamiętaj o tym, Marysiu… ”
Rogowska, zdenerwowana, o wszystkim opowiada w końcu Arturowi. A lekarz
od razu blednie:
- Groził ci?
- Nie. Po prostu nie przyjmuje do wiadomości, że go zostawiłam…
- No, to pięknie… Nie chcę ci tego wyrzucać, ale… nie słuchałaś mnie. A
przecież cię uprzedzałem! To jest ten typ człowieka - dałaś mu palec, a
on chce całą rękę! I teraz jesteś bezbronna, zdana na jego łaskę i
niełaskę…
Rogowski naprawdę się niepokoi – pewien, że Robert w końcu „ukochaną”
zaatakuje. Maria zachowuje jednak spokój. A po chwili pokazuje byłemu
mężowi pendrive, który Bilski ukrył u niej przed aresztowaniem.
- To moje zabezpieczenie.
- Co to jest?
- Powiem ci, jeśli obiecasz, że bez mojej wiedzy nie zrobisz z tego
użytku…
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek - w 1248 odcinku „M jak
Miłość”... Czy dzięki danym z pendrive'a Rogowska naprawdę jest
bezpieczna? I jaki będzie kolejny krok Bilskiego? Ciekawych zapraszamy
przed telewizory!