Wiadomość została wysłana.
Dramatyczna walka o życie. Akcja policji, która w całej Polsce szuka zaginionego dziecka… Zapraszamy na 569. odcinek „M jak Miłość” (emisja: poniedziałek, 24. marca), a w nim… Tomek zagląda do firmy Gosi. Jest zdenerwowany.
- Nie ma tu przypadkiem Zosi?
- Zosi? Nie, a co się stało?
- Przed chwilą zadzwoniła do mnie Eliza. Chciała odebrać Zosię, ale powiedziano jej, że dziś w ogóle nie była w szkole!
Małgosia stara się zachować spokój:
- Może po prostu wróciła do domu?
Kilka godzin później, oboje mają już pewność: Zosia uciekła! Tomek oskarża się o to, że małej nie dopilnował…
- Szlag by trafił! A coś mnie tknęło, jak ją wysadziłem przed szkołą… Nie chciała, żebym ją odprowadził do drzwi. Ale ja, idiota, pozwoliłem jej iść samej!
- Ona to wszystko zaplanowała - rzuca, równie załamana, Małgosia. - Sprawdziłam w jej pokoju: zostawiła wszystkie książki, zeszyty… Zabrała tylko ubrania i swoją lalkę. Ona się z tą lalką nigdy nie rozstaje…
Oboje dzwonią na komórkę dziewczynki, ale Zosia nie odbiera. Małgosia wpada w panikę:
- Jezus Maria, a może, jak wracała ze szkoły, to coś jej się stało? Albo… Nie wiem, źle się poczuła?!
W końcu Tomek prosi o pomoc Kubę – i kolegów z policji…
W tym samym czasie, w Szczecinie, rozgrywa się kolejny dramat. Lekarze walczą o życie matki Zosi. Kobieta jest w śpiączce…
Czy policji uda się odnaleźć Zosię? A lekarzom uratować jej matkę? Zapamiętaj: odcinek 569. – już w poniedziałek. Tego nie można przegapić!
A już jutro, w naszych ciekawostkach, uchylimy rąbka tajemnicy - w wyjątkowym fotostory będziecie mogli zobaczyć na jakie niebezpieczeństwo naraziła się dziewczynka. Zapraszamy koniecznie!