Ania w niebezpieczeństwie!

Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!

- Ty mały uparciuchu… A tyle razy prosiłam, żebyś w końcu wyszła z wody! Ale nie: "jeszcze chwilę, mamusiu"… I teraz proszę bardzo, jeszcze mi się przeziębisz!

- Widzę, że mała lubi sporty ekstremalne - Agnieszka, rozbawiona, zerknie na "pływaczkę".

A Wojciechowska parsknie tylko śmiechem:

- O tak, ma to po swoim tatusiu! Wiesz, nie sądziłam, że Andrzej tak się sprawdzi w roli ojca…
 

Zdjęcia w galerii:
Ania w niebezpieczeństwie!
.
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!
Ania w niebezpieczeństwie!

Polecamy