Uparcie, co chwila będzie wybierał numer ukochanej… Aż w końcu Agnieszka odbierze - bliska wybuchu.
- Marcin, proszę cię, nie dzwoń do mnie… Nie dzwoń, nie przychodź! Naprawdę nie ma sensu tego dłużej ciągnąć!
- Skreślasz mnie? Po tym wszystkim mnie tak po prostu skreślasz?
- Tak! - Olszewska, zirytowana, przerwie połączenie. A Marcin straci nadzieję…