- Super, to dopiero jest argument! To może chcesz, żebym to ja zaczęła ci wypominać twoje grzeszki?! A trochę się tego nazbierało...
Mostowiakowa - zaskoczona - spróbuje dziewczyny pogodzić:
- Poczekajcie, porozmawiajcie spokojnie... Jak wy ze sobą rozmawiacie? Tak nie można…