…Sylwia z Jankiem!
- Tak, wiemy… Miało nas tu nie być. Ale co tam! Sto lat młoda para! - Okońska serdecznie uściska przyjaciół. - Najlepszego, kochani!
A szef nieśmiało zerknie na Zduńskiego: - Stary, wybacz… Ale nie mogłem się powstrzymać!