- Od początku czułam, że nic z tego nie będzie. I powiem ci, że nawet mi to na rękę. Nowe otwarcie, nowe szanse, możliwości… Problem jest tylko taki, że na razie nie mam się gdzie podziać.
- Na to akurat dałoby się chyba coś poradzić…
Marcin zaproponuje, by kuzynka zamieszkała u jego sąsiadki, która wyjechała i zostawiła mieszkanie pod jego opieką. A Janka z radością się na to zgodzi.