- A tak serio, to… bardzo bym nie chciał Ali zranić, sprawić jej przykrości… Mam nadzieję, że to rozumiesz? - zdesperowany, Paweł spojrzy z napięciem na dziewczynę… A Magda w końcu westchnie:
- Bardzo ją kochasz, prawda?
- Nad życie.
- Szczęściarze… A mnie nikt nie kocha… i już nigdy nie przydarzy mi się taka bezgraniczna, wspaniała miłość. Never.