Gdy przyjaciółka zajrzy do bistro, Zduński poprosi, by więcej nie prowokowała jego żony… Jednak Magda nie posłucha.
- Jesteśmy super kumplami, z zaległościami - jak w starym, dobrym małżeństwie, ale… Ala tego nie rozumie. Boi się ciebie, boi się o mnie… Podejrzewa jakieś głupoty… (…) Jasne, nie ma do tego żadnych podstaw, ale nie mogę jej dawać powodu do takich…
- Awantur? Scen zazdrości?