Tak blisko - i tak daleko…

Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…

W kolejny poniedziałek Rafał wda się w bójkę - a Werner, próbując mu pomóc, zarobi kilka bolesnych siniaków. I później doradzi Annie, by agresywnego dozorcę zwolniła.
- Powinnaś mu ładnie podziękować i równie ładnie się z nim rozstać. Czas najwyższy! Przyjadę na weekend i wtedy się tym zajmiemy. Wiem, jak prowadzić takie rozmowy, mam doświadczenie w pracy z… trudnymi klientami. Może tylko powinnaś zastanowić się nad jakąś odprawą? Załatwimy to tak, że Rafał nie poczuje się urażony, zgoda?

Zdjęcia w galerii:
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…
Tak blisko - i tak daleko…

Polecamy