- Boże… I po co pani tak dramatyzuje? Nie możemy o tym porozmawiać spokojnie?
- O testach na ojcostwo!?!
- Tak - i będę się przy tym upierać! Proszę pani… Mój Darek został tak wychowany, że zawsze bierze odpowiedzialność za swoje czyny… I jeśli okaże się, że jest ojcem, będzie płacił alimenty, osobiście tego dopilnuję. Ale oboje musimy mieć pewność!