Intrygi to ich żywioł

Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł

Rogowska zerka niepewnie na męża - a Kozłowski od razu wchodzi jej w słowo. 

- Żadnego "ale"! I to nie był gest, tylko szczere, płynące z serca zaproszenie! No chyba nie odmówisz towarzystwa zgorzkniałemu, steranemu życiem człowiekowi?

Jan posyła Marii uśmiech niewiniątka…

Zdjęcia w galerii:
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł
Intrygi to ich żywioł

Polecamy