Kłamstwo w sądzie!

Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!

Tomek, wściekły, po rozprawie od razu podbiegnie do opiekunki:
- Co to miało znaczyć? Zwariowałaś?! Chcę wiedzieć, co się stało!
A Joanna pośle mu lodowate spojrzenie…
- Nic! Każdy ma prawo zmienić zdanie, prawda? Ja też zmieniłam.
- Aśka, chcę wiedzieć, co się dzieje?!
- Nie krzycz tak! Widzisz? Jesteś zbyt pobudliwy, żeby móc opiekować się dzieckiem!

Zdjęcia w galerii:
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!
Kłamstwo w sądzie!

Polecamy