.
- Dzisiaj przegięłaś… i to zdrowo! Umawialiśmy się, że w kancelarii jestem twoim szefem i nie ma zmiłuj! - prawnik, zdenerwowany, rzuci dziewczynie ostre spojrzenie. Jednak Monika "rozbroi" go jednym zdaniem… I jednym słodkim, kobiecym uśmiechem.
- Misiu, ty wszędzie jesteś szefem…
Damska kłótnia wybuchnie też na Deszczowej - gdy naczelny poprosi Kingę i Mirkę o spotkanie.