Damski kryzys...

.
.

Gdy w kancelarii pojawi się Zuza, prawniczka od razu wybuchnie złością. I zrobi "ukochanemu" ostrą awanturę.

- Przyszła ta nasza… pomoc do sekretariatu. Twierdzi, że przedłużyłeś jej umowę!

- Przedłużyłem…

- Chyba żartujesz?!

Monika podniesie na szefa głos - nie dbając o to, że w jego gabinecie wciąż siedzą goście. A Werner straci w końcu cierpliwość.

Zdjęcia w galerii:
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Polecamy