Z kolei nad Rogowskim zbiorą się czarne chmury… Kisielowa dowie się od Barbary, że Artur ma romans - i od razu wybuchnie złością.
- Ja bym twojemu zięciowi tak łatwo nie odpuściła! (…)Trzeba mu kota pogonić!
A gdy lekarz zajrzy do Grabiny… seniorka ruszy do ataku!
- Teraz utniemy sobie pogawędkę, mój piękny…
- Pani Zosia? Dzień dobry…
- Dla pana, mój panie, żadna pani Zosia! Tylko pani Kisielowa!